Zakład Utrzymania Miasta w Łowiczu zamknął dziki parking na 70 aut
Zakład Utrzymania Miasta w Łowiczu na co najmniej dwa tygodnie zablokował duży plac wykorzystywany na parking między ulicami Podrzeczną, Kozią i Sybiraków. Miejska spółka uporządkuje działkę o powierzchni niespełna 1,3 tys. metrów kwadratowych, nabytą przez ratusz w ubiegłym roku za ok. 840 tys. zł.
Działka, którą ponad 20 lat temu ratusz zbył na rzecz osoby prywatnej, od lat wykorzystywana jest na dziki parking. Burmistrz Krzysztof Kaliński zapowiadał przed jej nabyciem, że miasto zmieni przeznaczenie tego terenu i powstanie tam pięcio lub sześciokondygnacyjny parking z częścią podziemną na ok. 300 aut.
Obecnie „dziko” parkuje tam około 70 samochodów. Z czego część na prywatnym gruncie, gdyż miejska działka kończy się 10 metrów przed metalowym ogrodzeniem równoległym do ul. Koziej.
ZUM utwardzi i wyrówna miejską działkę. Ziemia zostanie wybrana na głębokość 40 centymetrów, a następnie uzupełniona drobnym kamieniem pozyskanym od stołecznej spółki Trakcja PRKiL, która przebudowuje torowisko między Sochaczewem a Żychlinem. Całość zostanie następnie zagęszczona.
- Plan zostanie wygrodzony słupkami oraz zbudowane zostaną dwa wjazdy: od strony ul. Podrzecznej oraz Sybiraków – informuje Grzegorz Gawroński, prezes ZUM w Łowiczu. – Poprawione zostaną także chodniki zniszczone przez przejeżdżające po nich auta.
Prace potrwają co najmniej 2 tygodnie, ale możliwe, że się przedłużą. Kierowcy, którzy zostawiali tam auta zapewne przeniosą się na parking na miejskich błoniach lub też na dzikie place parkingowe przy ul. Podrzecznej.