Fot. Wojciech Kubik Betonowe płyty nie zdały egzaminu i wykonawca musiał je zdjąć z całego odcinka wzdłuż drogi. Do naprawy kwalifikuje się też asfaltowa ścieżka rowerowa
Wojciech Kubik
Oddany do użytku kilkanaście miesięcy temu skierniewicki zalew zaczął się sypać. Do wody zaczęły obsuwać się płyty zastosowane do utwardzenia skarp i konieczna okazała się natychmiastowa naprawa.
Przed ponad tygodniem nad skierniewickim zalewem pojawiły się ekipy budowlane, a fragment ścieżki rowerowej wzdłuż mostu został odgrodzony. Zdziwiło to wielu mieszkańców miasta, gdyż dopiero co, a dokładnie w połowie 2018 roku, cała infrastruktura turystyczna wokół zbiornika wodnego była całkowicie przebudowana. Okazuje się, że to, co zrobiono kilkanaście miesięcy temu, teraz musiano poprawiać.
Pozostało jeszcze 74% treści.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień