I obietnice utworzenia centrum edukacyjnego, i podpisy pod społeczną inicjatywą na nic, bowiem konserwator nie zgadza się na odbudowę.Zamek rawski
Do rawskiego ratusza trafiło pismo z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi, z delegaturą w Skierniewicach, w którym Katarzyna Starecka, konserwator zabytków, przedstawiła swoją opinię odnośnie możliwości odbudowania Zamku Książąt Mazowieckich. Negatywną.
Konserwator argumentuje swoją ocenę przede wszystkim faktem, iż „nie ma zachowanych dokumentów, które jednoznacznie określałyby architekturę Zamku Książąt Mazowieckich w Rawie. Wszelkie posiadane dokumenty to domysły nie poparte materiałem wskazującym na jego pierwotną, historyczną bryłę. W związku z powyższym negatywnie opiniuje się odbudowę zamku”.
Prośba o wydanie opinii trafiła do konserwator po tym, jak w wyniku społecznego poparcia inicjatywy Odbudujmy Zamek Rawski został on finalnie umieszczony w lokalnym programie rewitalizacji miasta. Jakiekolwiek działania na zamku były jednak uzależnione od wydania merytorycznej opinii konserwatora zabytków. Odpowiedź Katarzyny Stareckiej zdaje się jednak rozwiewać wszelkie wątpliwości co do możliwości restauracji zamku. Chociaż burmistrz Dariusz Misztal zapowiedział, że opinia wydana przez skierniewicką konserwator zostanie jeszcze pokazana „ekspertom z Warszawy”, to wydaje się mało prawdopodobne, aby uległa ona zmianie.
Burmistrzowi, który w swojej kampanii wyborczej zapowiadał utworzenie na terenach zamkowych centrum edukacyjno-historycznego, ale później sceptycznie odnosił się do inicjatywy odbudowy zamku, musiał spaść kamień z serca. Jak można doczytać w piśmie, także „rekonstrukcja osady przyzamkowej powinna być poprzedzona badaniami”, a do tego potrzebna jest i chęć i cierpliwość.