Skierniewiccy policjanci zatrzymali sprawców ataku na 40-letniego skierniewiczanina, przebywającego na dworcu kolejowym. Łupem napastników padł telefon i pieniądze. Funkcjonariusze odzyskali komórkę. Decyzją sądu podejrzany został tymczasowo aresztowany.
16 listopada 2018 roku około godz. 19:00 l kryminalni zostali wysłani na interwencję w rejonie dworca PKP w Skierniewicach. Na miejscu policjanci zastali 40-letniego skierniewiczanina, który nie potrafił dokładnie odtworzyć przebiegu zajścia, jednak kojarzył, że został pobity i okradziony. Po wyjaśnieniu przez kryminalnych okoliczności zajścia z pomocą dworcowego monitoringu, policjanci ustalili, że mężczyzna jest ofiarą rozboju,a czynu dopuściła się para – mężczyzna i młoda kobieta. Napastnik uderzał kilkukrotnie pokrzywdzonego po głowie, a następnie po przejrzeniu jego kieszeni ukradł mu 200 złotych oraz telefon komórkowy, który przekazał znajomej. Chwilę po wyjaśnieniu okoliczności, policjanci zatrzymali – również na dworcu- podejrzewaną parę skierniewiczan. Była to 17-latka i jej 40-letni znajomy. Funkcjonariusze odzyskali też skradziony telefon. Sprawa została objęta śledztwem. Prokuratorskie zarzuty jako pierwsza usłyszała 17-latka. 18 listopada 2018 roku została ona dodatkowo objęta dozorem policyjnym. W poniedziałek, 19 listopada 2018 roku prokuratorskie zarzuty związane z dokonaniem rozboju usłyszał 40-letni mężczyzna. Tego samego dnia sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Za rozbój, w myśl obowiązującego prawa, grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.