![Sigal Bujman - reżyser filmu o Ignacym Lewkowiczu/Eddie Vitchu, do którego zdjęcia powstawały m.in. w Skierniewicach - była jednym z gości tegorocznego](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/b2/8b/5b3de7600f16d_o,size,1088x550,opt,w,q,71,h,0ca967.jpg)
Jeszcze sto lat temu stanowili blisko połowę mieszkańców Skierniewic. Koszmar Holokaustu nie wymazał ich z kart dziejów miasta - po latach pamięć o skierniewickich Żydach pielęgnują pasjonaci lokalnej historii. Tegoroczny Skierniewicer po raz kolejny przybliżył skierniewiczanom zapomniany przez lata aspekt dziejów miasta.
Do Skierniewic Żydów wpuszczono dopiero po 1795 roku; wcześniej nie wolno im było osiedlać się w arcybiskupim mieście. Już na początku XX wieku stanowili ponad 45 proc. mieszkańców. Zamieszkiwali głównie dzielnicę pomiędzy ulicami Rawską a Batorego, w kierunku Zadębia. Parali się głównie drobnym handlem i rzemiosłem; tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej najwięcej skierniewickich Żydów trudniło się kupiectwem, krawiectwem i szewstwem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień