Ze Starego Rynku w Łowiczu skradziono taksówkę. Policja zatrzymała jedną osobę [Aktualizacja]
Funkcjonariusze Komedy Powiatowej Policji w Łowiczu szukają sprawcy kradzieży renault megane. Taksówka została skradziona z postoju na Starym Rynku w Łowiczu. Warte 10 tys. zł auto spłonęło w pobliskiej Parmie.
Do przestępstwa doszło w poniedziałek (1 października) po godzinie 18.30 na łowickiej starówce.
Z naszych informacji wynika, że do opuszczonego przez taksówkarza pojazdu wsiadł mężczyzna, który wcześniej siedział na pobliskiej ławce. Złodziej wykorzystał fakt, iż właściciel auta poszedł odebrać stacjonarny telefon na postoju taksówek i pozostawił kluczyki w otwartym samochodzie.
Złodziej odjechał autem w kierunku wschodnim. Podczas ucieczki przed policją uderzył megane w drzewo w podłowickiej Parmie. Tam auto całkowicie spłonęło. Gdy na miejscu pojawiły się służby ratunkowe i policja, palące się renault było puste.
- Dziś zatrzymana została osoba podejrzana o ten czyn – informuje Urszula Szymczak, rzecznik łowickiej policji. - Z racji tego, iż ma ona status osoby podejrzewanej nie podajemy informacji o wieku i miejscu zamieszkania.
Doszło do niej po okiem kamer miejskiego monitoringu wizyjnego.