Rafał Klepczarek

ZEC od 1 grudnia podniósł ceny średnio o 9,45 proc.

ZEC od 1 grudnia podniósł ceny średnio o 9,45 proc.
Rafał Klepczarek

Zakład Energetyki Cieplnej w Łowiczu uzyskał zgodę Urzędu Regulacji Energetyki w Warszawie na podniesienie cen. Średnia podwyżka wyniesie 9,45 proc. netto (mieszkańcy zapłacą jeszcze więcej, bo do ich rachunku doliczony zostanie wyższy kwotowo 23-procentowy podatek VAT). Nowe stawki weszły w życie już 1 grudnia tego roku i obowiązują przez najbliższe 12 miesięcy.

Zwyżka cen najbardziej dotknęła mieszkańców Łowicza, którzy korzystają z ciepła wyprodukowanego przez kotłownię S1. Główna ciepłownia przy ul. Kolejowej zasila większość miasta, w tym duże osiedla Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej: Bratkowice, Dąbrowskiego i Starzyńskiego. W tym przypadku ceny wzrosły o 9,53 proc. netto.

Niewiele lepsze wiadomości mamy dla mieszkańców bloków Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej i Spółdzielni Mieszkaniowej „Dom” zasilanych w energię cieplną przez kotłownię przy ul. Armii Krajowej. ZEC podniósł w tym wypadku ceny o9,14 proc. netto.

Znaczna podwyżka ciepła dotknęła również mieszkańców prawie całego Zatorza. Większość tej dzielnicy ogrzewa kotłownia Z10 na os. Konopnickiej. ZEC podniósł ceny produkowanego tam ciepła o 8,65 proc. netto.

Realnie podwyżki są kwotowo wyższe, gdyż jak już wspomnieliśmy, zwiększyła się kwota bazowa opłaty, od której naliczany jest 23-procentowy podatek VAT.

Władze ZEC motywują podwyżkę wzrostem kosztów bieżących utrzymania spółki, która należy do wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska w Łodzi i łowickiego ratusza. Na wysokość nowej taryfy cenowej wpływ mają również ciągle idące w górę opłaty za emisję dwutlenku węgla. A warto podkreślić, że tylko w tym roku na certyfikaty emisyjne ZEC w Łowiczu wyda około 3 mln zł. Do tego dochodzi fakt, iż spółka zakończyła ubiegły rok stratą w wysokości prawie 960 tys. zł. Z tego też powodu była zmuszona ograniczyć planowane na ten rok inwestycje.

Władze spółki ciepłowniczej, aby obniżyć koszty jej funkcjonowania, chcą wyjść z kosztownego systemu handlu emisjami CO2. Aby to zrobić muszą one ograniczyć ilość ciepła produkowanego przez kotłownię S1. Jest to jedyna kotłownia w mieście, której moc przekracza 20 megawatów. Tego typu ciepłownie są objęte opłatami emisji dwutlenku węgla. Aby ich uniknąć władze spółki ciepłowniczej planują budowę nowej kotłowni gazowej, w której znajdą się trzy kotły o mocy 2,9 MW (megawata - przyp. red.) każdy. Zostanie ona zlokalizowana przy ul. Powstańców w Łowiczu w miejscu stacji wymienników ciepła. Nowa kotłownia ma rozpocząć produkcję ciepła już za rok. Czas pokaże, czy powstanie do tego czasu.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.