- Zasiłku mam 30 złotych na miesiąc. Żyję na zupkach chińskich. Wszędzie jest grzyb i pleśń na ścianach. Żeby się umyć trzeba grzać wodę w garnkach - mówi 59-lenia Jolanta Stefańska ze Skierniewic. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie zapewnia, że robi wszystko, by pomóc kobiecie.
Dom jednorodzinny na osiedlu domków w Skierniewicach. Wchodzimy po schodach. Drzwi zewnętrzne wymienione na nowe, ale dalej jest już gorzej. Kolejne drzwi i stajemy w korytarzu, w którym jest zimny grzejnik i stoi stara żeliwna „koza”. To za jej pomocą ogrzewany jest przedpokój i jedno z pomieszczeń obok. W pokoju na łóżku leży pani Jolanta przykryta kołdrą. Ma problemy, żeby się podnieść. Na ścianach pleśń i grzyb. W pokoju niecałe 20 stopni.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień