Złodziej skarpetek w rękach łowickiej policji
Do 5 lat więzienia grozi 30-latkowi z Łowicza za kradzież skarpet. Tuż po kradzieży złodziej nadział się z łupem na patrol policji.
Do kradzieży skarpet wartych ok. 2 tys. zł doszło w jednej z łowickich firm dziewiarskich.
- Złodziej wyniósł w workach skradzione mienie i na jednej z ulic Łowicza wpadł niemalże w ręce stróżów prawa, którzy doskonale znali niechlubną przeszłość mężczyzny - informuje Urszula Szymczak, rzecznik łowickiej policji. - Wszystko odbyło się tak szybko, że właściciel firmy dopiero od policjantów dowiedział się, że został okradziony.