Złożono wniosek o odwołanie Krzysztofa Olko z funkcji wiceszefa Rady Miejskiej w Łowiczu
Robert Wójcik w imieniu klubu radnych Łowickie.pl na środowej (30 października) sesji Rady Miejskiej w Łowiczu złożył wniosek o rozszerzenie jej prezydium do czterech osób oraz wprowadzenie do niego reprezentantów każdego z czterech ugrupowań zasiadających w Sali Radzieckiej ratusza.
Podczas środowej sesji padł także wniosek o odwołanie Krzysztofa Olko (Łączy Nas Łowicz) z funkcji wiceprzewodniczącego radny oraz wybór nowych członków prezydium RM. Jest to efekt wyjścia Łowickie.pl z koalicji rządzącej w ratuszu.
Po ubiegłorocznych wyborach samorządowych w skład kolizji rządzącej w ratuszu weszli radni z burmistrzowskiego ugrupowania Łączy Nas Łowicz i Powiat Łowicki (Dariusz Dzik, Krzysztof Olko, Józef Szczepanik, Zofia Wielemborek, Leszek Plichta, Henryk Zasępa oraz Wiesława Gębura, która znalazła się w radzie za wybranego na burmistrza Krzysztofa Kalińskiego), reprezentanci Łowickie.pl (Lech Aniszewski, Paweł Pięta (zastąpił on w radzie byłego już wiceburmistrza Mariusza Siewierę), Robert Wójcik, Michał Terenowicz i Tadeusz Żaczek) oraz Porozumienia Łowickiego (Marek Boroski, Krzysztof Janicki i Łukasz Jażdżyk). Ten ostatni przeszedł we wrześniu do obozu PiS.
Miała ona w 21-osobowej radzie 15 głosów. Pozostałe sześć należało do PiS (Jakub Wolski, Michał Trzoska, Krzysztof Igielski, Zofia Kroc, Grzegorz Durka, Jacek Wiśniewski), które znalazło się w opozycji.
Szefem rady miasta został Henryk Zasępa, a jego zastępcami Marek Boroski oraz Krzysztof Olko. Przedstawiciele Łowickie.pl nie kryją, że chcą usunąć z prezydium RM w Łowiczu tego ostatniego. W tym działaniu poparli ich radni z PiS.
Po ostatnich roszadach politycznych w Radzie Miejskiej w Łowiczu PiS ma siedem głosów, Łowickie.pl - pięć, Porozumienie Łowickie - dwa, a pro-burmistrzowski Łączy Nas Łowicz - siedem.
- Byłem na to przygotowany - mówi radny Krzysztof Olko. - Uważam, że pod przykrywką reprezentatywności klubów w prezydium rady wnioskodawcy dokonują rozgrywki personalnej wymierzoną w moją osobę. Zdjęcie mnie z funkcji nie zamknie mi jednak ust i nadal będę występował na sesjach w interesie mieszkańców, a nie politycznym.
Zgodnie z naszymi informacjami radny podał się do dymisji.