Znany pilot rajdowy wsparł akcję charytatywną, w której bierze udział stowarzyszenie Wspólna Troska
Maciej Wisławski spotkał się z podopiecznymi stowarzyszenia Wspólna Troska. W ten sposób wsparł akcję Kilometry Dobra.
Stowarzyszenie Rodziców i Opiekunów Dzieci Niepełnosprawnych Wspólna Troska uczestniczy w ogólnopolskiej kampanii charytatywnej Kilometry Dobra. Zebrane w ten sposób pieniądze będą wykorzystane m. in. na utworzenie zakładu aktywizacji zawodowej i spółdzielni socjalnej oraz domu pomocy społecznej dla osób niepełnosprawnych. Na potrzeby tych przedsięwzięć stowarzyszenie wydzierżawiło od miasta kilka nowych budynków na terenie dawnych koszar wojskowych przy ul. Batorego - między innymi byłą kotłownię, strażnicę wojskową oraz budynek magazynowy. Obiekty te trzeba wyremontować i przystosować do zaplanowanych potrzeb, a więc wymagają znacznych nakładów finansowych.
- Pod względem ilości zebranych pieniędzy znajdujemy się na siódmym miejscu w kraju - mówi Elżbieta Melon ze Wspólnej Troski. - Jeśli udałoby nam się wygrać, to finał akcji odbyłby się w Skierniewicach.
Organizatorzy kampanii chcą ze złotówek - uzbieranych w całej Polsce - ułożyć drogę o długości 75 km i w ten sposób pobić rekord Guinnessa. O wsparcie kampanii swoim wizerunkiem stowarzyszenie poprosiło pilota rajdowego Macieja Wisławskiego.
W ubiegły czwartek znany skierniewiczanin spotkał się z wychowankami ośrodka.
- Tej kampanii przyświeca szczytny cel, dlatego będę ją wspierał, zwłaszcza, że jestem skierniewiczaninem i wiem, ile dobrego stowarzyszenie Wspólna Troska robi dla dzieci pokrzywdzonych przez los - powiedział Maciej Wisławski.
Podczas spotkania wychowankowie ośrodka Wspólnej Troski obejrzeli film z rajdu z udziałem Macieja Wisławskiego.