Znikną trzy gimnazja
Największe zmiany dotkną sześciu placówek oświatowych. Trzy gimnazja zostaną włączone do innych szkół. Zwolnień nauczycieli być może nie będzie.
Włączenie Gimnazjum nr 3 do Szkoły Podstawowej nr 2, Gimnazjum nr 1 do Szkoły Podstawowej nr 4 oraz Gimnazjum nr 5 do LO im. B. Prusa - to główne zmiany, jakie czekają skierniewicką oświatę.
Jeszcze przed feriami mają się odbyć rady kwalifikacyjne, podczas których dyrektorzy przedstawią rozwiązania dotyczące ich placówek. Wszystko w związku z reformą oświatową, której celem jest m.in. wygaszenie gimnazjów.
W skierniewickim magistracie od kilku miesięcy trwają rozmowy, które mają dobrze przygotować szkoły do czekających je zmian.
- Społeczność szkolna o wszystkim dowie się w styczniu, ale warto zwrócić uwagę, że ta reforma jest wielotorowa i nie dotyczy tylko wygaszenia gimnazjów, ale też m.in. dodatkowych godzin dla doradców zawodowych czy modernizacji budynków - mówi Jarosław Chęcielewski, wiceprezydent miasta. - Wiadomo, że to samorządy zostaną obarczone dodatkowymi kosztami.
Konkrety, o których już dziś można mówić, dotyczą zmian dotyczących sześciu placówek. Zgodnie z ustaleniami trzy gimnazja zostaną włączone do innych szkół. - To nie jest nasz projekt, tylko jedno z rozwiązań, jakie proponuje reforma - tłumaczy wiceprezydent Jarosław Chęcielewski.
Włączone szkoły oficjalnie przestają istnieć - księgowość, administracja, nip i regon będą tylko jednej placówki. Trzy gimnazja będą mogły jedynie wydawać świadectwa ukończenia szkoły.
Na stanowisku dyrektorów pozostaną kierujący szkołami, natomiast obecni dyrektorzy gimnazjów zostaną wicedyrektorami szkół do końca swoich kadencji.
Wiceprezydent twierdzi, że być może uda się uniknąć zwolnień nauczycieli.
- Zakładając wersję pesymistyczną możemy mówić o siedmiu zwolnieniach, ale zrobimy wszystko, żeby nie został zwolniony żaden nauczyciel - zapewnia Jarosław Chęcielewski.