Zrobi wszystko dla swoich wyborców

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Roman Bednarek

Zrobi wszystko dla swoich wyborców

Roman Bednarek

Paweł Ludwicki, chociaż w tej kadencji znalazł się poza koalicją, wierzy, że tak jak wcześniej, uda mu się dużo zrobić dla mieszkańców miasta.

To już jego trzecia kadencja w radzie miasta. Podczas ostatnich wyborów samorządowych otrzymał poparcie 220 mieszkańców części miasta, którą do tej pory reprezentował w samorządzie.

– To były mój trzeci bierny udział w wyborach do rady miasta i muszę przyznać, ze za każdym razem otrzymywałem więcej głosów – mówi Paweł Ludwicki. – Jak już raz się zostanie radnym, to jest coraz więcej osób zgłaszających się ze swoimi problemami, a także sprawami dotyczącymi ich otoczenia. A więc gdy zbliżają się kolejne wybory trudno byłoby zostawić ich samym sobie albo powiedzieć, żeby radzili sobie sami lub żeby teraz chodzili do kogoś innego, bo ja już mam dość. Praca radnego to służenie ludziom i jeśli raz się zaczęło, to uważam, że powinno się tę służbę kontynuować.

W poprzedniej kadencji pełnił funkcję wiceprzewodniczącego rady. W ubiegłorocznych wyborach starał się o mandat z ugrupowania Leszka Trębskiego, które jednak nie zyskało większości, pozostało więc poza koalicja rządzącą.

– Na pewno dla moich wyborców byłoby lepiej, gdybym znalazł się w koalicji, bo łatwiej wówczas dbać o ich interesy – ocenia radny – Myślę jednak, że nie będzie większych problemów z pracą na rzecz mieszkańców, bo w koalicji również znajdują się radni wrażliwi na problemy mieszkańców, więc razem będziemy działać na ich rzecz.

Paweł Ludwicki poza pracą w samorządzie, angażuje się także w działalność społeczną. Jest współorganizatorem rowerowych rajdów, w których każdego roku uczestniczy kilkuset mieszkańców miasta. Raz w roku współorganizuje także akcję sprzątania rzeki Łupi i parku. Od 2006 r. jest fundatorem nagród dla uczestników konkursu "Superkolega i superkoleżanka", jaki co roku odbywa się w Szkole Podstawowej nr 2.

– W ten sposób już od najmłodszych lat uczymy uczniów pozytywnych, prospołecznych postaw, motywujemy ich do tego, aby byli wrażliwi na potrzeby swoich kolegów i koleżanek, czyli koleżeńskości – tłumaczy Paweł Ludwicki.

Nasz rozmówca podkreśla, że jego nazwisko tak naprawdę stało się rozpoznawalne nie tyle dzięki jego własnej działalności, co dzięki ojcu. Marian Ludwicki bowiem, będąc pracownikiem Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa, rozpowszechnił sławną na całą Polskę uprawę cytryny doniczkowej, rodzącej najprawdziwsze owoce. Radny Ludwicki kontynuuje tę tradycję z pasją hodując nie tylko cytrusy, ale i granaty czy kawę.

Roman Bednarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.