Zrodziła się nowa tradycja
Skierdelek posmutniał, gdy się dowiedział, że państwo okroiło gminom pieniądze i przyszły rok będzie biedny.
Posmutniał, bo bardzo lubi pobrykać po okolicznych wsiach. Dotychczas było bogato, więc i jemu jakiś kąsek spadł z wiejskiego stołu. A teraz? Szkoda gadać... A najbardziej go zdziwiło, że na biednej wsi zaoszczędziła poprzednia władza. Chyba po to, żeby zrobić prezent swoim następcom - pomyślał sobie. - Widać taka nowa tradycja się zrodziła.