Zrzeszenie Plantatorów Owoców i Warzyw w Łowiczu dostało wilczy bilet
Zrzeszenie Plantatorów Owoców i Warzyw jest zmuszone zmienić siedzibę. Do końca tego miesiąca musi wyprowadzić się ze szkolnego budynku. Dyrekcja Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Łowiczu pod koniec wakacji wypowiedziała grupie plantatorów umowę najmu z dwumiesięcznym wypowiedzeniem.
- Decyzja ta związana jest z przeprowadzoną za unijne pieniądze termomodernizacją szkolnych budynków - wyjaśnia starosta łowicki Krzysztof Figat. - Nie mogą w nich być prowadzone działania o charakterze komercyjnym.
- Dowiedzieliśmy się o tym dość nieoczekiwanie i choć umowa zakładała trzymiesięczny okres wypowiedzenia, to skrócono go o jedną trzecią - informuje Ireneusz Znyk, prezes Zrzeszenia Plantatorów Owoców i Warzyw, które rocznie szkolną kasę zasilało kwotą około 4 tys. zł. - W trybie awaryjnym nabyliśmy 27-arową działkę przy ul. Matejki i do istniejącej tam 600-metrowej hali dobudowujemy część biurową z zapleczem socjalnym.
Inwestycja wykonywana sposobem gospodarczym przez członków zrzeszenia ma kosztować około 200 tys. zł. Za te pieniądze powstanje obiekt o powierzchni 120 metrów kwadratowych na parterze oraz z 80-metrową salą konferencyjną za użytkowym poddaszu.
-Będzie to miejsce na szkolenia oraz spotkania z firmami, z którymi współpracujemy - dodaje prezes Znyk. - Bardzo przyda się nam także hala, w której będziemy mogli zająć się konserwacją i remontami maszyn rolniczych.
Łowicka grupa producencka w murach szkoły rolniczej przy ul. Blich działa od 2004 roku. Już rok wcześniej jej inicjatorzy zabiegali, aby właśnie ZSP nr 2 był siedzibą zrzeszenia plantatorów. Chodziło nie tylko o to, aby rolniczą szkołę połączyć z wizją nowoczesnej produkcji rolnej. Równie ważny był fakt, że wielu byłych oraz obecnych członków ZPOiW jest absolwentami ponadgimnazjalnej dwójki.
Warto także przypomnieć, że łowickie zrzeszenie było pierwszym tego typu przedsięwzięciem w województwie łódzkim. Dziś skupia blisko 150 plantatorów, którzy produkują dla zakładu przetwórczego Agros Nova w Łowiczu głównie pomidory przemysłowe oraz buraki ćwikłowe. Są to producenci rolni z powiatów: łowickiego, kutnowskiego, łęczyckiego i zgierskiego.
- Do Agros Nova oddajemy pomidory z 250 hektarów, a buraki ze 120 ha - mówi prezes Znyk. - Mimo spadających cen produkowanych przez nas warzyw jesteśmy zadowoleni, że mamy wewnętrznego odbiorcę. Zazdrości nam tego wielu plantatorów z naszego kraju.
W tym roku pomidory i buraki obrodziły tak bardzo, że przekroczono kontraktowe limity. Udało się to między innymi dzięki trzem kombajnom do maszynowego zbioru pomidorów.
- Jeżeli nie będzie przymrozków, to pomidory będziemy zbierać do końca tego tygodnia - zapowiada reprezentant łowickiej grupy producenckiej.
Rafał Klepczarek