Związek Międzygminny "Bzura" w Łowiczu znów wygrał w sądzie z wojewodą łódzkim. Cóż jednak z tego...
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi ponownie uznał sprzeciw złożony przez Związek Międzygminny „Bzura” w Łowiczu i uchylił decyzję wojewody łódzkiego Zbigniewa Raua, która blokowała budowę zakładu zagospodarowania odpadów w Piaskach Bankowych.
Dzięki środowej (26 września) decyzji sądu związek, w skład którego wchodzi 20 gminnych samorządów z województwa łódzkiego, ma szansę na przedłużenie aneksem umowy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi. ZM „Bzura” uzyskał dofinansowanie kosztownej inwestycji z funduszu w postaci ponad 20 mln złotych dotacji i 23 mln zł preferencyjnej pożyczki, ale miał ją zrealizować do końca listopada tego roku.
Prace ruszyły w lipcu ubiegłego roku, ale we wrześniu zostały zablokowane decyzją wojewody łódzkiego. Zbigniew Rau uchylił pozwolenie na budowę wydane pięć lat temu przez starostę łowickiego Krzysztofa Figata. Powodem był fakt, iż na etapie postępowania administracyjnego statusu strony nie otrzymał jeden z mieszkańców gminy Bielawy, protestujący przeciwko budowie „składowiska śmieci”. Prawa rolnika, którego grunty graniczą z planowana inwestycją, do bycia stroną prawomocnym wyrokiem potwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi.
Do sądu trafił sprzeciw władz związkowych. Został on uwzględniony i starosta łowicki w szybkim tempie wydał kolejne pozwolenie na budowę zakładu, który miał odbierać odpady od 150 tys. mieszkańców gmin wchodzącym w skład ZM „Bzura”.
Decyzja ta została ponownie zakwestionowana przez służby prawne wojewody łódzkiego i sprawa znów trafiła do WSA w Łodzi.
- Sąd w całości uchylił decyzję wojewody łódzkiego – informuje Ryszard Nowakowski, prezes ZM „Bzura”. – WSA potwierdził, że nie miał on przesłanek do uchylenia ważności pozwolenia na budowę, a powinien merytorycznie rozpatrzyć skargę rolnika, którego grunty z racji charakteru rolnego nie są objęte ochroną akustyczną.
Orzeczenie jest prawomocne i żadnej ze stron nie przysługuje na nie odwołanie.
Mimo, że wyrok sądowy jest korzystny dla ZM „Bzura”, to przyszłość inwestycji szacowanej na 70 mln zł stoi pod znakiem zapytania. Nie do końca wiadomo, czy umowę dotacyjną i pożyczkową aneksuje WFOŚiGW w Łodzi. Nawet, jeśli to zrobi, to koszty materiałów i usług w ostatnim czasie mocno poszły w górę i uzyskane dofinansowanie oraz składki gmin są niewystarczające na realizację planowanych prac.
Do tego dochodzą jeszcze zbliżające się wybory samorządowe. Mieszkańcy gmin wchodzących w skład ZM „Bzura” są niezadowoleni z faktu, że samorządy płacą składki, a inwestycja w Piaskach Bankowych stoi. Nie wiadomo, także jak do dalszego uczestnictwa w związku odniosą się nowi włodarze gmin.
Warto także zaznaczyć, że firma Strabag, która realizowała prace w gminie Bielawy pozwała inwestora do sądu o wypłacenie kary umownej.
Czekamy na komentarz służb wojewody łódzkiego związane ze środowym wyrokiem. Opublikujemy je po otrzymaniu.