Zwroty unijnych dotacji pod lupą śledczych

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Zwroty unijnych dotacji pod lupą śledczych

Rafał Klepczarek

Urząd Miejski w Łowiczu zwraca kolejną unijną dotację. Na wniosek burmistrza Krzysztofa Kalińskiego miejscy radni pod koniec lipca zgodzili się oddać Urzędowi Marszałkowskiemu w Łodzi ponad 60,5 tys. zł.

Ponad 41 tys. zł z tej kwoty to pieniądze, które ratusz pozyskał z funduszy unijnych na sfinansowanie projektu "Termomodernizacja budynków przedszkoli miejskich i Zespołu Szkół z Oddziałami Integracyjnymi w Łowiczu". Pozostałe ponad 19 tys. zł ze zwracanej sumy, to odsetki naliczone przez kontrolerów z Łodzi.

- Powyższe kwoty są należnościami, które zostaną zwrócone Urzędowi Marszałkowskiemu w Łodzi w związku z uznaniem części przekazanej dotacji jako wydatku poniesionego z naruszeniem procedur ustawy o zamówieniach publicznych - tak swoją decyzję uzasadniał radzie burmistrz Krzysztof Kaliński.

Włodarz miasta dodaje, że z uwagi na fakt, iż do zwrotu należności głównej naliczane są odsetki w wysokości, jak dla zaległości podatkowych, pieniądze należy przekazać na konto władz województwa łódzkiego.

Zwrot dotyczy nieprawidłowości stwierdzonych m. in. przy opracowaniu dokumentacji projektowej, obejmującej ocieplenie przedszkoli nr 1, 2, 4 i 10 oraz miejskiego zespołu szkół na os. Bratkowice.

Bogusław Bończak, zastępca burmistrza Krzysztofa Kalińskiego zapewnia, że bardzo ubolewa nad oddaniem kolejnej puli pieniędzy. - Nie znam jednak samorządu, który nie straciłby w podobny sposób jakieś części dotacji - dodaje przedstawiciel łowickiego ratusza. - Początkowo żądano od nas znacznie wyższej kwoty, którą ostatecznie udało nam się zbić do tego poziomu.

Od końca ubiegłego roku Urząd Miejski w Łowiczu stracił już w podobny sposób blisko 1,5 mln zł. Zdaniem burmistrza Krzysztofa Kalińskiego nie jest to wina pracowników łowickiego ratusza, a efekt zmieniających się interpretacji prawnych wydatków, które były kwalifikowane do finansowego wsparcia UE.

15 lipca tego roku Prokuratura Rejonowa w Łowiczu na podstawie doniesienia złożonego przez Wojciecha Gędka, szefa lokalnego klubu Gazety Polskiej, wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Gędek zarzuca szefowi miejskiego samorządu nieudolnośc w zarządzaniu gminą.

- Dotyczy ono niedopełnienia obowiązków służbowych przez burmistrza i innych urzędników z Urzędu Miejskiego w Łowiczu poprzez niewłaściwe przeprowadzenie w latach 2008-2015 projektów inwestycyjnych realizowanych przy wsparciu finansowym funduszy europejskich - informuje Jacek Pakuła z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Miało to skutkować zwrotem 785 tys. zł dotacji.

Przedstawiciel łódzkiej prokuratury dodaje, że śledztwo prowadzone jest "w sprawie", a nie "przeciwko" pracownikom ratusza. Nikt w tej sprawie nie został objęty zarzutami.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.