Kto wisi na suchej gałęzi
Temat szpitala od zawsze wzbudza wielkie emocje.
Skierdelek się temu nie dziwi, w końcu to na szpitalnej sali zaczyna się i kończy życie, tam największa radość i wielki ból.
Skierdelek myślał, że słyszał już wszystko, dopóki w środę nie zadzwonił telefon:
„Dyrektor szpitala to się powinien powiesić na suchej gałęzi”
powiedział jeden z lekarzy, nie kryjąc nazwiska i zapowiadając długą rozmowę.
Skierdelek już ostrzy ołówek. Hau.