Matkę trafił szlag, czyli o cierpliwości
Skierdelek trafił do placówki, w której pracują głównie kobiety.
Przycupnął w rogu i słucha rozmowy, jaką prowadzi jedna z pań z dzieckiem, które przyszło do pracy po swoją mamę.
- No nie przeszkadzaj, zaraz kończę - mówi kobieta ze wzrokiem skupionym na monitorze komputera.
- Mamo, ale ja głodny jestem... - nieśmiało sygnalizuje chłopiec.
- To sobie tętnicę przegryź! - wypala matka uderzając w klawiaturę.
Skierdelek ogon podwinął i do domu zwiał. Bo jak się dziecku tętnice pomylą?