„Mniamuśna” kuchnia
Skierdelek ostatnimi czasy namiętnie śledzi, jak skierniewiccy celebryci spędzają okres urlopowy.
Psina nie może wyjść z podziwu, jak szczegółowo potrafi być udokumentowany taki wakacyjny wyjazd!
Oprócz tysiąca zdjęć z pejzażami czy zabytkami można znaleźć nawet filmiki.
Na widok dania „pasta łiw bif posypane parmezan serkiem”(makaron z wołowiną), którym zajadał się pewien skierniewiczanin, Skierdel aż dwukrotnie się oblizał! To nic, że makaron był lekko rozgotowany...
Skierdelek jest zdania, że powinien istnieć zakaz chwalenia się pamiątkami z wakacji na fejsie, bo pracującą w tym czasie ciężko psinę zżera po prostu zwykła zazdrość!
Nie mówiąc już o tym, co o autorach tych postów, w końcu osobach publicznych, mogą pomyśleć inni...