Nie chcą sąsiadów z socjalnych
Poprzedni prezydent Skierniewic nie budował mieszkań socjalnych argumentując, że gdzie by ich nie postawił, przyszli sąsiedzi zaczną się sprzeciwiać lokalizacji.
I chyba coś w tym było, bo gdy baraki socjalne zamajaczyły teraz na horyzoncie ulicy Waryńskiego, natychmiast zostały oprotestowane przez tubylców.
A nawet tych z innych części miasta - argumentem była bliskość parku i obawa o jego dewastację.
Hmm, ktoś chyba przegina nieco…