(nie) kulturalny relaks

Czytaj dalej
Skierdelek

(nie) kulturalny relaks

Skierdelek

Skierdelek, często zmęczony i przepracowany, zawsze z zazdrością spogląda na poduchę, w którą zapada się wydział kultury.

Marzy mu się tak samo wielka, mięciutka, tylko budę ma ciut za małą, żeby potężny mebel weń wepchnąć.

W sumie przyzwyczaił się do tego niecodziennego wyposażenia urzędu, aż mu mieszkanka Skierniewic zwróciła uwagę.

- Bywam w tym wydziale i widzę, że jedna pani cały czas w tej poduszce się buja - mówi kobieta. - Nawet nie wstaje, bo pewnie niełatwo się z takiego siedziska wydostać. Jak oni w tym wydziale pracują?

Ano ciężko, droga pani, dlatego i nagrody za pracę dostają, i relaksować się w godzinach pracy muszą. Machając nóżką, co może rzeczywiście mało kulturalnie wygląda...

Skierdelek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.