O czytaniu nie pomyśleli
Skierdelek
Kiedy Skierdelek usłyszał, że w okolicznych miastach odbywa się Narodowe Czytanie "Lalki" Bolesława Prusa, bardzo się ucieszył.
Przecież Skierniewice to miasto, które pojawia się na kartach powieści, a na peronie stoi sam Wokulski.
Pewnie wszyscy tam są!
Skierdelek czym prędzej na dworzec pobiegł, ale pan Stanisław smutny stał i narzekał, że w Łowiczu to nawet w więzieniu "Lalkę" czytali, a w Skierniewicach nic!