O językowych potwornościach
Skierdelek już od dawna wie, że Ustawa o języku polskim, (...)
(...) dotycząca ochrony języka polskiego i używania go w działalności publicznej (napisy i informacje przeznaczone do odbioru publicznego sporządza się w języku polskim) od dawna jest martwa, co szczególnie jaskrawo widać na przykładzie sklepowych reklam i szyldów.
Jednak cholerka kundla wzięła, gdy szukając ciekawych wydarzeń na stronie instytucji, było nie było kulturalnej - Regionalnej Akademii Twórczej Przedsiębiorczości Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach - natrafił na informację o „cardmaking” oraz „scrapbooking.”
Skierdelek, Polak z krwi i kostki, zachodzi w głowę, o co chodzi.