Park miejski to bubel, czy jednak nie

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Burzyński
Sławomir Burzyński

Park miejski to bubel, czy jednak nie

Sławomir Burzyński

Jeden wielki bubel – tak można wnioskować z wypowiedzi wiceprezydenta Eugeniusza Góraja, który analizował jakość wykonanych robót w skierniewickim parku miejskim. Niedawny przegląd wykazał niedociągnięcia i fuszerkę, ale niektóre z nich wyłapuje jedynie wprawne oko wiceprezydenta.

– Jakość wykonania tej inwestycji jest skandaliczna – wiceprezydent używa mocnego słowa przekonany, że w parku prawie wszystko nadaje się do poprawki. I wylicza jednym tchem: mostki, ławki, alejki z kostki oraz kruszywa, krawężniki tych alejek, a także parkowa altana. – Płot w miarę dobrze zrobiono i tu nie mam uwag – dodaje litościwie.

Jedna z osób zaangażowanych przy przebudowie parku uważa, że krytyczne uwagi wobec jakości wykonania są wynikiem politycznej koniunktury i niepotrzebnie deprecjonują coś, z czego skierniewiczanie są dumni.

Wśród parkowej architektury uwagę zwracają przede wszystkim białe drewniane mostki oraz ławki w ogrodzie formalnym, również malowane na biało. Jak mówi wiceprezydent, częściowo schodzi z nich farba i wszystkie wymagają ponownego malowania. Podobnie jak kosze, stojące przy ławkach – też do malowania.

Z kolei na rzeźbach i elementach z piaskowca w ogrodzie formalnym widać braki w impregnacji nawierzchni.

O niektórych alejkach w parku już pisaliśmy. Nawierzchnia z kruszywa mineralnego chyba nie spełnia pokładanych w nim nadziei, podczas deszczu alejki są błotniste, co podobno jest winą gliniastego podłoża. Zalecono, by w ramach gwarancji wykonawca zweryfikował nośność podłoża, zagęścił je i uzupełnił nawierzchnię alejek.

– Park podlega naprawom gwarancyjnym przez 5 lat, zabezpieczeniem wykonania gwarancji są pieniądze – wyjaśnia Eugeniusz Góraj.

Na naprawy gwarancyjne przeznaczono 65 tys. złotych. Problem zacznie się, gdy koszty przewyższą tę kwotę, a wykonawca nie zechce usuwać usterek – wtedy miasto pójdzie do sądu. Na razie to czarny i niczym nieuzasadniony scenariusz.

– Liczę na to, że obecne usterki zostaną usunięte bez ruszania pieniędzy gwarancyjnych – dodaje wiceprezydent.

Według Eugeniusza Góraja również jakość prac przy zieleni woła o pomstę do nieba, bo dużo roślin uschło. Spytaliśmy o to Sebastiana Karaśkiewicza, inspektora nadzoru od parkowej zieleni.

– Nie podzielam zdania, że wszystko w parku zrobiono źle. Uważam, że nie ma powodów do niepokoju, po zimie trzeba wymienić około 15-20 procent zieleni, głównie bylin. Oceniam ten stan umiarkowanie optymistycznie – twierdzi Sebastian Karaśkiewicz i zwraca uwagę, że przede wszystkim zły był sam projekt parku, pod względem ogrodniczym bardzo trudny do realizacji.

Sławomir Burzyński

Komentarze

5
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Violetta Felczak

Jak to zły był sam projekt parku i pod względem ogrodniczym bardzo trudny do realizacji? Przecież projekt robiła pracownia architektoniczna z zaprzyjaźnioną panią architekt krajobrazu. Czy inne projektowane obiekty, jak park w Uniejowie, czy plac Dworcowy w Skierniewicach też były złe?

Zewnętrzny obserwator

Nowa władza zanim zacznie krytykować powinna się wykazać i to robi. Propnuję spacer po rynku zastawionym samochodami w miejscach do tego nieuprawnionych. Ci co byli nad zalewem w Dniu Dziecka widzieli kompletna dezorganizację. Gimnazjum przy LO, to przykład podejmowania bezmyślnych decyzji bez analizy zapotrzebowania, możliwości realizacji, itd. Jak można wierzyć w przemyślane decyzje kadrowe po tym co się wydarzyło w Energetyce. Szkoda miasta.

Jan bez ziemi

Unia najzwyczajniej znowu dofinansowała jakiegoś lokalnego watażkę nie dając miejsc pracy, tylko błotniste alejki.

po prostu Park trzeba bedzie poprawić jakaś firma ze Skierniewic wygra bedzie 3x drożej aniżeli gdzieś indziej a różnicy na plus w wyglądzie Parku nie zobaczymy. Program Jażdżyka to negowanie wszystkiego co zrobiła ekipa Trębskiego a sam nic jeszcze na plus nie pokazał. Jedynym wynikiem jego działalności jest tylko pośmiewisko w całym kraju związane z zatrudnianiem narzeczonej swojego kolesia z PSLu.

Kajetan

Tyle hektarów spacerowych w centrum miasta i bez toalet, ale za to z altaną koncertową i kiczowatymi posągami...

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.