Pogonić wolontariusza
Skierdelek sądził, że wolontariat to samo dobro...
Dwaj mężczyźni rozmawiają o wolontariacie.
- Podziwiam ludzi, którym chce się pracować za darmo - mówi pierwszy.
- A ja bym ich gnał na cztery wiatry - denerwuje się drugi. - Gdyby nie oni, pracodawca musiałby zatrudnić kogoś na normalnych warunkach, a więc ktoś zyskałby źródło dochodów, a tak po prostu psują rynek i rozpaskudzają tak zwanych menedżerów. A w ogóle taki wolontariusz to przecież żywy przychód dla firmy lub instytucji, więc powinien być opodatkowany, a nie jest.
Skierdelek pokręcił głową, starając się pojąć wywód mężczyzny. Zawsze bowiem sądził, że wolontariat to samo dobro.