Pani Ania (imię zmienione) uratowała małego kotka wielkości większej myszy. - Był jak 3/4 mojej dłoni, z ogonkiem, jeszcze ślepy, a uszka miał przyklejone - mówi skierniewiczanka. - Podjęłam się...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: