To mówiłem ja, Jarząbek, czyli o wiadrze wazeliny
Skierdelek, jak przystało na lokalnego celebrytę, z facebooka korzysta.
Zauważył ostatnio ciekawe zjawisko.
A to po koncercie, a to po zakończonej inwestycji, a to po czymkolwiek grupa ludzi wrzuca na swoje tablice serdeczne i szczere:
„Dziękujemy Panu Prezydentowi!” - oczywiście oznaczając prezydenta w poście, żeby broń Boże takiego wpisu nie przegapił.
Skierdelkowi „łubu-dubu, łubu-dubu” w uchu gra i zastanawia się, w której aptece była ostatnio promocja na wazelinę.
Niektórym powinni sprzedawać w wielkich, pięciolitrowych wiadrach. Hau!