Wypijmy za błędy
Skierdelek
Tegoroczna biba skierniewickich samorządowców...
... odbyła się zgodnie z tradycją, w ośrodku wypoczynkowym w Grabskich Budach. Skierdelek wałęsał się akurat w pobliżu i nastawił ucho, słysząc niecodzienne toasty, często i gęsto wznoszone: Uzdrowisko? Wypijmy za błędy!
Takich toastów nie odmawiali nawet ci z urzędników ratuszowych, którzy jeszcze niedawno czynnie wspierali pomysł budowy uzdrowiska. Ale wiadomo, nowy szef patrzy.