Wzajemna adoracja czyli komu brak piątej klepki
Skierdelek śledzi sobie czasem działalność fanpejdża z wkurzonymi w nazwie - skoro do polubienia strony zaprasza osobiście były prezydent Skierniewic, to nieuprzejmie byłoby odmawiać.
Jednak im dłużej psina czyta, tym mocniej wątpi w dobrą kondycję psychiczną tych, którzy tam publikują, wzajemnie się przy okazji lajkując.
Okazuje się, że winą obecnego prezydenta miasta jest wszystko: i to, że drzewa zostały wycięte decyzją marszałka, i to że PiS wprowadza reformę do skierniewickiego szpitala, a także to, że mieszkańcy dojeżdżają do Warszawy do pracy; że nie ma inwestycji, albo że właśnie ruszają...
Większość wpisów ilustrowana jest zresztą tekstami z gazety, którą trzymacie Państwo w rękach, a którą wkurzeni odsądzają od czci i wiary licząc na jej rychły upadek. Psinie nie pozostaje nic, jak tylko szczeknąć na tę schizofrenię. Najlepiej po niemiecku.