Za dziurę mamy bana! Jak żyć panie wiceprezydencie
Wiceprezydent Skierniewic się obraził i to nie o byle co...
... ale o dziurę, jaka ujawniła się jakiś czas temu nieopodal prezydenckiej dumy i chwały, czyli luksusowego żłobka miejskiego. Eugeniusz Góraj wyraził szczere zaskoczenie z faktu zaistnienie owej dziury, a my o tym napisaliśmy w „ITS”, jednak według wiceprezydenta nieuczciwie, bo nie pokazaliśmy na zdjęciu miejsca już od dziury uwolnionego, tylko samą dziurę.
Kara była natychmiastowa i straszna – prezydent Góraj dał bana! I to nie tylko autorowi wrednego tekstu o dziurze, ale całej redakcji. Ba, dał bana całemu wydawnictwu Polska Press, stosując zasadę odpowiedzialności zbiorowej.
I teraz będziemy musieli z tym żyć.
Dla mniej zorientowanych Czytelników: ban (zakaz) to termin oznaczający zablokowanie dostępu danego użytkownika do komunikatora czy forum dyskusyjnego. Nam prezydent dał bana na udzielanie przez siebie informacji.